Wkurw jest OK!

„Pierwszy raz dzisiaj trafiłam na wpis na Pani blogu… od razu do mnie trafił. Dziękuje. To, w jaki sposób Pani opisuje 5 etapów żałoby w koronawirusie, jest bardzo, bardzo moje. To niesamowite, ale nie do końca zdawałam sobie sprawę z tego, że to właśnie żałoba… U mnie etapy trochę w innej kolejności, od 2 tygodni złość i żal, że tak się stało, że szefowa nie puszcza na zdalną, że mój mąż za granicą, że nasze małżeństwo się rozpada, ze jest takim dupkiem, że nie umiem z nim żyć, że sama walczę z tym wszystkim, że nie umiem być spójna z tym czego przez 5 lat studiów psychologicznych mnie nauczono, że nadal się nie obroniłam (i nie mam dyplomu mgr psychologii – choć to nawet lepiej skoro jestem taka rozwalona, a przecież powinnam lepiej sobie radzić…). Boże cały czas taka gonitwa myśli … wkurw, złość, żal. I tak w kółko. A od wczoraj smutek, nadal żal, ściskanie w gardle (Boże jaka jestem chaotyczna). Jeszcze raz dziękuje za wpis, od dziś będę wierna czytelniczką.”

Wkurw jest OK
Żal jest OK
Chaos jest OK
Niemoc jest OK
Rozpad jest OK
Brak spójności jest OK
To jest Twój punkt ZERO i to jest OK!

Nie próbuj zwalczać żadnego z powyższych. Przytul swoje słabości. One są OK. Jak byś potraktowała najlepszą przyjaciółkę, która by napisała do Ciebie taki list? Zrób to sama dla siebie.

Nie próbuj tłumić złości. Pozwól jej być. Ona dodaje energii. Przekieruj ją na coś twórczego.

Nie porządkuj chaosu. Pozwól mu być. Kiedy opadnie kurz, przyjdzie nowy, lepszy porządek.

Nie próbuj pokonać niemocy i smutku. Obejmij siebie, płacz i śpij. Długo się tak nie da. Jak wszystko wypłaczesz, jak się wyśpisz, poczujesz przypływ mocy.

Nie próbuj sklejać tego, co dawno się rozpadło. Nigdy już nie będzie takie jak kiedyś. Albo zaakceptuj i na nowo pokochaj dupka, albo zacznij planować nowe życie. Czasem nie da się wyremontować domu, który rozpada się na kawałki. Wtedy trzeba zburzyć cały i zacząć budować nowy, inny.

Nie próbuj być na siłę spójna. Spójność wynika z poczucia sensu, jasnego kierunku, jednego celu, poczucia misji. Zacznij szukać tego co sprawia, że czas przestaje istnieć, że świat przestaje istnieć, że czujesz się szczęśliwa i pełna energii. To koniec nici. Złap ją a stanie się początkiem. Podążaj za nią i po nitce dojdziesz do kłębka.

Z całą serdecznością Cię pozdrawiam, wysyłam moc optymizmu i pozytywnej energii!

Photo by Leonardo Baldissara on Unsplash

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.