Sztuka wyboru

Kochani!
Książka wyjdzie latem! Z moim wydawcą właśnie dopracowujemy szczegóły, a ja od 2 tygodni nic innego nie robię, tylko wprowadzam korekty, dopisuję i uzupełniam. Muszę ją oddać do połowy miesiąca. Moja wymarzona Depresjologia, pisana od 3 lat, oparta na moich doświadczeniach i napisana z wielką nadzieją, że ta moja trudna droga, podczas której odkryłam na nowo swoje Serce, nauczyłam się słuchać Duszy, pokochałam swoje Ciało i pogodziłam się z Rozumem by nie bojkotował moich planów, dostarczy Wam inspiracji i narzędzi, by przebyć własną wyprawę do wnętrza siebie i odnaleźć własne JA, własne pragnienia, własną drogę i siłę, by nią kroczyć.

Podobno na wszystko przychodzi czas. Na tę książkę też w końcu przyszedł. Dziękuję Wam za wsparcie i proszę teraz o cierpliwość i wyrozumiałość, bo czeka mnie sporo pracy i napięte terminy. Życie to sztuka wyboru, a ja zawsze pytam Serca co mam robić, bo teraz jakoś zrobiło się tego wszystkiego za dużo. Cykliczne wpisy Depresjologii, spotkania i wypowiedzi w mediach, odpowiedzi na listy, projekt Żółte Drzwi i moje dzieci, które bardzo potrzebują mojego czasu i uwagi. Ada od września idzie do szkoły, a chłopaki kończą gimnazjum i teraz wybierają kolejne szkoły, co nie jest wcale łatwe kiedy ma się 15 lat i plany życiowe ograniczają się do dnia jutrzejszego, najdalej do weekendu.

Na początku tego roku napisałam, że najważniejsi są dla mnie ludzie, a ja czuję, że nie mogę pomóc wszystkim i zaczynam nawalać, zapominać, przegapiać i zwyczajnie się nie wyrabiać. Jestem zmęczona i robię się czasem wredna. Cierpią na tym moje dzieci, cierpi moje otoczenie, ja i Wy również, bo na moją odpowiedź czekacie czasem tygodniami. Muszę to jakoś uporządkować, usystematyzować i pogodzić, by pozostać autentyczna i szczera w tym co robię. Dlatego planuję pewne zmiany.

Depresjologia

W związku z tym, że książka o depresji ukaże się latem, cykl Depresjologia stanie się mniej cykliczny, a bardziej spontaniczny. Na tę chwilę nie mogę duplikować na blogu tego co jest w książce, więc całość oddam w Wasze ręce latem jako wydrukowane dzieło, a na blogu będę teraz pisała o depresji nieco mniej.

Listy

Dziękuję za wszystkie i przepraszam tych, którym nie odpisałam. Wiele pytań zawartych w listach się powtarza. Uwielbiam z Wami korespondować, ale nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie indywidualnie i to w jakimś przyzwoitym terminie. Robię to po nocach i  za chwilę to ja będę potrzebowała pomocy. Dlatego odpowiedzi na powtarzające się pytania dotyczące adopcji, o rodzinach zastępczych, niepełnosprawności i depresji, znajdziecie w dziale “listy”. Mam nadzieję, że dzięki temu szybciej otrzymacie odpowiedzi na nurtujące Was pytania. Myślę też o szkoleniach i webinarach, kursach przez internet…

Projekty

Dostałam mnóstwo zgłoszeń do Żółtych Drzwi i nie mam czasu ich dodać do strony. Pragnę rozwijać ten nowy świat. Pragnę, by stał się całym naszym światem, ale potrzebuje on mojej uwagi. Dostałam sygnał od IKEA, że być może już niebawem dołączy do świata, w którym każdosprawny jest równoprawny. Ja nie mogę się doczekać. Moje dzieci też. Trzymajcie kciuki:)

A ja już mam w głowie nowy projekt, który ma ułatwić start dzieciom wychodzącym z Domów Dziecka… No i kiedy ja mam to robić? Kiedy?! Wszystko jest takie ważne…

Spotkania

Kochani znajomi, przyjaciele, moja droga Rodzino, nie miałam dla Was ostatnio czasu. Pewnie sądzicie, że woda sodowa powoli uderza mi do głowy, a ja tymczasem zaczęłam zjadać własny ogon w pogoni za odrobiną czasu, wypoczynku i namiastką snu.

I jeśli tak dłużej pociągnę, to sama będę musiała z mojej książki od nowa korzystać. A ja chcę nadal cieszyć się życiem w zdrowiu i miłości i po prostu pisać:)

3 thoughts on “Sztuka wyboru

  1. Bardzo Cię podziwiam, chciałabym mieć takie podejście do życia, taką siłę jaką masz. Dziękuję za blog. Pisz dalej… 🙂

    1. Dziękuję:) Nie musisz mieć takiego podejścia jak ja, ani takiej siły. Moja pochodzi z moich słabości, z mojego upadku. Zajrzyj w siebie i tam poszukaj źródła swojej siły. Jestem pewna, że znajdziesz:) Ściskam, Agata

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.